Michał Barański, basista, jeden z czołowych polskich jazzmanów, w trakcie pandemii nagrał swoją pierwszą autorską płytę Masovian Mantra. Polski folklor łączy się tu z akcentami hinduskimi, żydowskimi i bliskowschodnimi. Wszystkie te różnorodne elementy spaja jazz. Muzyk już myśli o kolejnej płycie, prace nad nią rozpocznie w przyszłym roku.

Barański od ośmiu lat zgłębia technikę konnakol wywodzącą się z Indii. Polega ona na wyśpiewywaniu sylab według konkretnych rytmicznych schematów. Inspiracje tą techniką, polirytmią, są widoczne na krążku nagranym przez muzyka.

– Znalazłem jakąś niszę na polskim jazzowym rynku. Te zjawiska zmian metrycznych, polirytmii, polimetrii, to jest już kierunek na świecie, natomiast w Polsce jeszcze nie. To spore wyzwanie również dla muzyków. Dobrze się to gra, to rozwija nas wszystkich – mówi w wywiadzie udzielonym portalowi dlakultury.pl.

Więcej o muzycznych początkach Michała Barańskiego, o jego klasycznych fascynacjach, o hindusko-polskim miksie, planowanej nowej płycie i polskiej młodej jazzowej scenie w materiale filmowym. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

morb