Na początku czerwca startuje w Warszawie dwunasta już edycja Międzynarodowego Konkursu Wokalnego im. Stanisława Moniuszki. Zainteresowanie konkursem rośnie, w tym roku zgłosiło się około 500 uczestników, przy czym prawidłowo wypełnionych zgłoszeń było ponad 440. Ostatecznie w zmaganiach weźmie udział 81 śpiewaków reprezentujących 28 państw.
Kandydatów z Chin było tyle samo co z Polski – wnioski złożyło 79 reprezentantów jednego i drugiego kraju. Na kolejnych pozycjach znalazły się: Ukraina (54) i Korea (51). Zgłoszenia napłynęły też m.in. z Niemiec (15), Włoch (11) i Chorwacji (9) oraz z wielu innych państw. W podziale na głosy tradycyjnie utrzymuje się nierównowaga – prym wiedzie sopran (232 osoby), dalej są: mezzosopran (69), baryton (54) i tenor (50). Najmniej zgłoszeń przyszło od kontratenorów (zaledwie dwa, żaden nie został zakwalifikowany do pierwszego etapu).
Konkurs ma szczytny cel – promuje polskie utwory wokalne. Wykonawcy mierzą się tu nie tylko z twórczością patrona wydarzenia, Stanisława Moniuszki, ale też Fryderyka Chopina, Mieczysława Karłowicza, Karola Szymanowskiego, Ignacego Jana Paderewskiego i innych polskich twórców. Ze względu na specyficzny repertuar, nie jest to program, z którym można „zjeździć” różne międzynarodowe konkursy. Mimo to wydarzenie cieszy się rosnącą popularnością. Udział w nim wiąże się z jeszcze jednym wyzwaniem, językowym. Zdarzało się jednak, że również Azjaci zachwycali jurorów wyrazistą dykcją i piękną wymową, potwierdzając, że pracą i wysiłkiem można i w tym przypadku dojść do doskonałych efektów.
Konkurs przeznaczony jest dla śpiewaków do 32 roku życia. W tegorocznej edycji najliczniejszą grupę stanowią osoby w wieku około 30 lat. Najmłodszy uczestnik ma 21 lat.
Z edycji na edycję napływa coraz więcej zgłoszeń z zagranicy, w tym z Azji. – Azjaci napierają wszędzie, w każdym konkursie. Widać ich na całym muzycznym rynku, odnoszą sukcesy na wielu profesjonalnych scenach. Jest ich bardzo wielu, jest więc z czego wybierać. Ale to nie tylko kwestia liczb. Poziom wykonawczy Chińczyków, Koreańczyków na przestrzeni ostatniej dekady bardzo wzrósł. Kształcą się prywatnie, są wysyłani przez tamtejsze ministerstwa kultury na stypendia do prestiżowych ośrodków muzycznych na całym świecie. Zrobili ogromny progres – mówiła na konferencji prasowej Izabela Kłosińska, jedna z jurorek konkursu, dyrektorka ds. obsad Teatru Wielkiego – Opery Narodowej.
Konkurs Moniuszkowski ma dużą renomę. Oprócz licznych zgłoszeń potwierdza to skład jury. W ostatnich edycjach wydarzenia, obok wybitnych śpiewaków – Izabeli Kłosińskiej, Ewy Podleś, Olgi Pasiecznik, Neila Schicoffa, Mariusza Kwietnia, Jerzego Artysza i Piotra Beczały zasiadali menedżerowie decydujący o strategiach obsadowych najważniejszych teatrów i festiwali operowych, w tym m.in. Metropolitan Opera, Royal Opera House Covent Garden, Canadian Opera Company, Bayerische Staatsoper, Opernhaus Zürich i Staatsoper Stuttgart.
Wśród zwycięzców konkursu w minionych latach były takie muzyczne osobowości jak Aleksandra Kurzak, Mariusz Kwiecień, Małgorzata Walewska, Jakub Józef Orliński, Olga Busuioc, Nombulelo Yende czy Juliana Grigoryan.
Śpiewaków przyciągają jurorzy, perspektywy angaży na najważniejszych światowych scenach, ale też nagrody. Zdobywca pierwszego miejsca otrzyma 20 tys. euro, a kolejnych – odpowiednio – 16 tys. euro, 13 tys. euro i 10 tys. euro. Do pozostałych finalistów trafi po 4 tys. euro. Poza tym przyznawane są nagrody specjalne w różnych kategoriach, w tym za najlepsze wykonanie utworu polskiego przez uczestnika zagranicznego.
Pierwszy etap konkursu potrwa od 2 do 3 czerwca, drugi od 4 do 5 czerwca, a trzeci odbędzie się 7 czerwca. W przesłuchaniach finałowych wokalistom towarzyszyć będzie Orkiestra Teatru Wielkiego – Opery Narodowej pod batutą José Maria Florêncio. Tego dnia z recitalem wystąpi też pianista Martin Garcia Garcia, który zajął trzecie miejsce w Konkursie Chopinowskim z 2021 roku.
wis