Teatr Wielki – Opera Narodowa w kolejnym sezonie zaprezentuje cztery premiery operowe, dwie opery w wersjach koncertowych i dwie premiery baletowe. Usłyszymy m.in. dzieła Krzysztofa Pendereckiego, Giuseppe Verdiego i Richarda Straussa. Na scenie nie zabraknie też kaszubskiego folkloru i spektakli z poprzednich lat. Wciąż nie będzie w repertuarze repertuaru kompozytorów rosyjskich.
Jako pierwsza w listopadzie tego roku wystawiona zostanie Czarna maska Krzysztofa Pendereckiego. To trzecia opera w dorobku kompozytora. Jej akcja rozgrywa się w XVII wieku, poruszony jest w niej wątek niepokojów religijnych. Libretto powstało na podstawie sztuki Gerharta Hauptmanna z 1928 r. Schwarze Maske. Reżyser David Pountney będzie chciał poprzez tę inscenizację przestrzec przed budowaniem ładu społecznego na kruchych podstawach.
Kolejna propozycja to Simon Boccanegra Giuseppe Verdiego. To tragiczna historia miłosna ukazana na tle rozgrywek politycznych w średniowiecznej Genui, ale ma ona wymiar uniwersalny. W roli reżyser operowej zadebiutuje Agnieszka Smoczyńska. Akcja w tym przypadku rozgrywać się będzie nie w dawnej Italii, a w postapokaliptycznej przyszłości po katastrofie klimatycznej i po upadku wielkiego projektu wspólnotowego. Cel – dowieść, że lepiej jest zapobiegać kryzysom, niż tworzyć nowy świat ze zgliszczy. Premiera odbędzie się w lutym 2025 r.
W kwietniu przyszłego roku wystawiona będzie Ariadna na Naxos Richarda Straussa. Opera skupia się na losach dwóch głównych postaci: pierwszą jest młody Kompozytor, który pod wpływem warunków zewnętrznych zmuszony jest nagiąć swoje zasady i ostatecznie kapituluje przed rzeczywistością, a drugą Ariadna, która – porzucona przez Tezeusza – musi ponownie odnaleźć swoje miejsce na ziemi. Operę reżyseruje Mariusz Treliński, który przyznał podczas konferencji, że w muzyce Straussa się zwyczajnie zakochał.
Historii Romea i Julii można będzie wysłuchać w wydaniu Charlesʼa Gounoda. Dzieło zostało wystawione po raz pierwszy w Paryżu w 1867 r. i było jednym z największych sukcesów w karierze kompozytora. Opera zostanie wykonana w wersji koncertowej w maju 2025 r.
Nieszczęśliwa miłość jest też tematem cyklu Łukasza Godyli Wòlô Bòskô. Kompozytor oparł się na tradycyjnych tekstach i melodiach kaszubskich wybranych przez pochodzącego z regionu śpiewaka Damiana Wilmę i stworzył pieśni na baryton i fortepian. Opowiadają one historia Hanuszki i Jaśka. Rodzice dziewczyny nie zgadzają się na małżeństwo z Jaśkiem, kochanek rzuca się więc do morza. Dziewczyna też postanawia odebrać sobie życie. Wersję na scenę kameralną przygotowuje Jarosław Kilian. Premiera odbędzie się w grudniu 2024 r.
Kolejna propozycja to Duch wojewody Ludwika Grossmana, opera utrzymana w konwencji komediowej, opisująca perypetie miłosne. Była bardzo popularna w XIX wieku. I to nie tylko w Polsce. Później jednak została zapomniana. Ducha wojewody reżyseruje Cezary Tomaszewski. Premiera wersji koncertowej planowana jest na kwiecień 2025 r.
Wśród premier baletowych znajdzie się Peer Gynt Henrika Ibsena. To poemat dramatyczny o poszukiwaniu własnej drogi życiowej. Choreografię stworzył słoweński tancerz pochodzenia rumuńskiego Edward Clug. Balet wystawiony zostanie w październiku 2024 r. Z kolei Krzysztof Pastor pochylił się nad historią Prometeusza, obrazując ją muzyką Philipa Glassa (dwie części z XI Symfonii) i Wolfganga Amadeusa Mozarta (Requiem). Prapremiera odbędzie się w czerwcu 2025 r.
Wśród dyrygentów, obok Patricka Fournilliera, pojawią się w nowym sezonie między innymi Bassem Akiki, Fabio Biondi, Marta Kluczyńska i Lothar Koenigs.
Nie zabraknie również spektakli z poprzednich lat. Będą to zarówno dzieła współczesne, Ślepy tor Krzysztofa Meyera i Pinokio Mieczysława Wajnberga, jak i pozycje z kanonu operowego: Carmen, Czarodziejski flet, Straszny dwór, Così fan tutte, Madama Butterfly i Tosca (w dwóch ostatnich tytułach usłyszymy m.in. Aleksandrę Kurzak). Wśród spektakli baletowych pojawią się Dama kameliowa, Don Kichot i Giselle.
Na warszawskiej scenie dalej nie będzie repertuaru rosyjskiego. Odwołane zostały przedstawienia Borysa Godunowa Modesta Musorgskiego, nie ma w planach również wystawienia choćby Dziadka do orzechów. – Wciąż stoimy na stanowisku, że nie należy wykonywać repertuaru rosyjskiego, choć kochamy rosyjską operę i wielkie dzieła. Ale sprzeciwiamy się temu, by gęba reżimu używała tego jako make-upu do polepszenia swojego wizerunku w świecie zachodnim – mówił Waldemar Dąbrowski, dyrektor Teatru Wielkiego – Opery Narodowej.
W przyszłym roku odbędzie się kolejna, dwunasta już edycja Międzynarodowego Konkursu Wokalnego im. Stanisława Moniuszki organizowanego przez Teatr Wielki – Operę Narodową. Odbywa się on co trzy lata. Konkursowy sukces staje się dla młodych śpiewaków z całego świata krokiem ku międzynarodowej karierze. To ważne wydarzenie, w gronie dotychczasowych laureatów i finalistów Konkursu znalazły się wielkie postaci operowych scen, między innymi Aleksandra Kurzak, Małgorzata Walewska, Urszula Kryger czy Jakub Józef Orliński.
Ranga wydarzenia rośnie, każda kolejna edycja przyciąga coraz więcej śpiewaków. W 2022 r. napłynęło aż 430 zgłoszeń! Konkurs promuje polskich kompozytorów, obowiązkowo należy wykonać dwa polskie utwory. Uczestników poznamy w marcu 2025 r. Same zmagania potrwają od 2 do 7 czerwca 2025 r.
wis / morb