W Jeleniej Górze, w Filharmonii Dolnośląskiej, 15 marca będzie dniem Wolfganga Amadeusza Mozarta. Podczas wieczornego koncertu usłyszeć będzie można aż trzy utwory tego kompozytora, w tym wspaniały Koncert fortepianowy A-dur, w którym partię solową zagra Paweł Kowalski. Poza tym muzycy wykonają Uwerturę do opery Dyrektor teatru i Symfonię koncertującą Es-dur KV 297b.
– Jestem fanem Mozarta i jego koncertów fortepianowych. Zagrałem do tej pory jedenaście z dwudziestu siedmiu, ale Koncert nr 23 A-dur KV 488 był pierwszym, który wykonywałem. Koncert jest wirtuozowski a jednocześnie liczy się każda nuta, każda gama, każda fraza, każda zmiana tonacji. Ta waga każdego detalu jest obok przepięknych tematów, melodii najbardziej charakterystyczną cechą muzyki Mozarta – mówi portalowi dlakultury.pl pianista Paweł Kowalski, który wykona partię solową koncertu.
Podkreśla, że wolna część Koncertu A-dur jest jedną z najpiękniejszych w całej literaturze na fortepian i orkiestrę. – Gram kadencję Busoniego, którą wykonuje Vladimir Horowitz na swoim świetnym nagraniu z Orkiestrą La Scali pod dyrekcją Carlo Marii Giuliniego – informuje pianista.
Paweł Kowalski grał ten utwór wcześniej między innymi z NOSPR, Sinfonią Varsovią, Orkiestrą Kameralną Filharmonii Narodowej, Sinfonią Iuventus i wieloma innymi orkiestrami filharmonicznymi. Jak mówi – każde kolejne zaproszenie do jego wykonania przyjmuje z entuzjazmem. – Z Orkiestrą Filharmonii Dolnośląskiej wiąże mnie długa tradycja współpracy. W ostatnich latach wspólnie wykonywaliśmy koncerty fortepianowe Ravela, Skriabina i Gershwina. Cieszę się na nasz koncert 15 marca! – mówi.
Symfonia koncertująca Es-dur, KV 297b, która również znalazła się w programie koncertu, została skomponowana na obój, klarnet, róg i fagot i orkiestrę, dzięki czemu zyskała wyjątkowy charakter. Szczególnie druga część – Adagio – pozwala rozkoszować się subtelną melodyką, która podkreśla brzmienie instrumentów dętych i ich harmonie prezentujące się niezwykle pięknie na tle orkiestry. Mozart wykazał się znajomością walorów brzmieniowych i technicznych każdego z czterech solowych instrumentów. Kompozytor miał słabość do instrumentów dętych, nadawał im duże znaczenie w swoich kompozycjach.
Choć jest tu nuta niepewności… Oryginalna partytura Mozarta zaginęła. Wśród naukowców toczy się dyskusja na temat związku symfonii w jej obecnym brzmieniu z oryginałem. Uczeni mają sprzeczne opinie. Mimo tych wątpliwości, symfonia cieszy się dużą popularnością i jest chętnie wykonywana.
Dyrektor teatru to z kolei jednoaktowy singspiel napisany z „cesarskiego rozkazu”. Józef II zaprosił gości na prywatny obiad, w trakcie którego miał się odbyć pojedynek między niemieckim singspielem a włoską operą buffa. Część włoska przypadła Antoniemu Salieri, a niemiecka Mozartowi. Utarło się stwierdzenie, że Dyrektor teatru to „parodia próżności śpiewaków” spierających się o pieniądze i status. Poza uwerturą, która zostanie wykonana podczas koncertu w Jeleniej Górze, w partyturze znalazły się tylko cztery partie wokalne. Muzykę dopełniają mówione dialogi.
Wśród wykonawców piątkowego koncertu, poza wszechstronnym pianistą Pawłem Kowalskim są: Aneta Kolendo (obój), Bartosz Kolendo (klarnet), Tomasz Suchowierzch (fagot), Paweł Kubielas (waltornia) i Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Dolnośląskiej pod batutą Miłosza Kuli.
Monika Borkowska
Link do wydarzenia: Filharmonia Dolnośląska
mecenas kultury