Erik Satie – wizjoner czy błazen?

Sto lat temu, 1 lipca 1925 roku, zmarł Erik Satie, jeden z najbardziej kontrowersyjnych twórców w dziejach muzyki. Według niektórych – wieszcz i wizjoner określany „apostołem muzycznej rewolucji”. Zdaniem innych – błazen i ekscentryk, którego twórczość nie ma żadnej wartości artystycznej. Z pewnością należał do najbardziej malowniczych postaci francuskiej bohemy artystycznej przełomu XIX i XX wieku.

Erik Satie, francuska bohema artystyczna przełomu XIX i XX wieku.
Erik Satie na obrazie Ramona Casasa, 1891 i na obrazie Suzanne Valadon, 1893

Młodość

Éric Alfred Leslie Satie (po osiągnięciu dorosłości przyjął pisownię imienia Erik) urodził się 17 maja 1866 roku w nadmorskim miasteczku Honfleur w Normandii. Jego ojciec był Francuzem, z zawodu maklerem okrętowym, matka pochodziła z Wielkiej Brytanii. W dzieciństwie uczył się muzyki u miejscowego organisty, później przeniósł się do Paryża, gdzie w 1879 roku rozpoczął naukę gry na fortepianie w konserwatorium. Uczelnię darzył szczerą nienawiścią, szybko zdobył w niej sławę najbardziej leniwego studenta, a w 1882 roku został z niej wydalony. W 1884 roku zaczął komponować. W kolejnym roku ponownie wstąpił do konserwatorium, ale i tym razem nie potrafił dostosować się do uczelnianej dyscypliny. Po roku studiów zaciągnął się na ochotnika do wojska, tam jednak okazało się, że dyscyplina również jest nieodzownym elementem porządku dziennego. Szybko postarał się więc o zwolnienie z armii ze względów zdrowotnych.

Dom rodzinny Erika Satie w Honfleur, fot. Gortyna, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons

Blaski i cienie artystycznego życia

W 1887 roku zamieszkał na Montmartre i rzucił się w wir życia paryskiej bohemy. Pracował jako pianista w słynnym kabarecie Le Chat Noir, a następnie w pobliskiej Auberge du Clou. Zapuścił długie włosy i brodę oraz zaczął ubierać się w długie szaty, przypominające sutannę, co na pewien czas stało się nieodłącznym elementem jego wizerunku. Przez kilka lat związany był z tajnym bractwem różokrzyżowców. Przyjaźnił się z wieloma artystami, między innymi z Claude’em Debussym, z którym później zerwał stosunki na tyle gwałtownie, że po latach odmówił nawet udziału w jego pogrzebie. Wciąż zmagał się z problemami finansowymi, co w 1898 roku zmusiło go do przeprowadzki na przedmieścia Paryża. Wstąpił do Francuskiej Sekcji Międzynarodówki Robotniczej (a po rozłamie w partii do Francuskiej Partii Komunistycznej). Kilkakrotnie zmieniał swój publiczny image – przez kilka lat nosił eleganckie garnitury, później stylizował się na mieszczanina w meloniku i z długim parasolem w ręce.

Erik Satie
Erik Satie – Autoportret, 1913

Sława

W 1905 roku – w wieku 39 lat – rozpoczął studia w drugiej paryskiej uczelni muzycznej, Schola Cantorum, gdzie kształcił się w dziedzinie kompozycji pod kierunkiem Vincenta d’Indy i Alberta Roussella. Tym razem udało mu się dotrwać do dyplomu. Około 1911 roku zaczął zdobywać sławę jako kompozytor – jego muzykę coraz częściej wykonywano, wydawano drukiem, szeroko omawiano w prasie muzycznej. Wkrótce okrzyknięto go „apostołem muzycznej rewolucji”. Stał się wzorem, a nawet mistrzem czy swego rodzaju „guru” dla następnego pokolenia twórców francuskich. Nawiązał przyjaźń i współpracę z Jeanem Cocteau, poetą i dramaturgiem, jedną z czołowych postaci kultury francuskiej tego okresu.

W ostatnich latach życia mniej komponował, intensywnie zajmował się natomiast dziennikarstwem i publicystyką muzyczną. Zmarł 1 lipca 1925 roku w podparyskim Arcueil z powodu marskości wątroby, która była pochodną jego znanej powszechnie skłonności do nadużywania alkoholu. Pochowany został na tamtejszym cmentarzu.

Cechy twórczości

Już we wczesnych kompozycjach z ostatnich lat XIX stulecia Satie obrał drogę całkowicie niezależną od obowiązujących wówczas kierunków. Ignorując wszechobecną w ówczesnej muzyce neoromantyczną ekspresję i mocno schromatyzowaną harmonikę, tworzył utwory oparte na prostych, diatonicznych melodiach i jednostajnym rytmie, często wykorzystywał dawne skale modalne, a formę budował za pomocą wielokrotnych powtórzeń tego samego motywu. W jego twórczości wiele jest też aluzji, nawiązań, a nawet pastiszów, odnoszących się zarówno do muzyki wcześniejszych epok, jak i do jego własnych kompozycji. Często stosował uproszczone metody notacji muzycznej. Zamieszczał w partyturach bardzo szczegółowe, często absurdalne określenia wykonawcze („jak słowik z bólem zębów”, „bardzo turecko”, „zaopatrz się w przebiegłość”, „zastanów się nad sobą”). Był zwolennikiem zatarcia granicy między sztuką wysoką a popularną.

Erik Satie – karykatura Alfreda Frueha, ok. 1917

W ostatnich latach życia Satie opracował koncepcję musique d’ameublement („muzyki umeblowania”). Uważał, że muzyka powinna stać się tłem dla wszystkich czynności życiowych i stale wpływać na nastrój człowieka, nie absorbując jednocześnie jego uwagi. Nazwa pochodzi od porównania muzyki do mebli, które cały czas są elementami wyposażenia.

Muzyka fortepianowa. Gymnopédies i Gnossiennes

Przeważająca większość kompozycji Satiego to utwory fortepianowe, często o zdumiewających tytułach, na przykład Pièces froides Zimne utwory, Trois morceaux en forme de poireTrzy utwory w formie gruszki (cykl składa się, wbrew tytułowi, z siedmiu części), Préludes flasques (pour un chien)Sflaczałe preludia (dla psa), Embryons desséchés Wysuszone zarodki czy Sonatine bureaucratique Sonatina biurokratyczna.

Do dziś największą popularnością cieszą się dwa młodzieńcze cykle utworów fortepianowych Satiego – 3 Gymnopédies (1888) i 3 Gnossiennes (1890–93). Tytuły pochodzą odpowiednio od starożytnego spartańskiego święta, którego główną częścią były tańce nagich młodzieńców, oraz od tańca rytualnego, wykonanego przez Tezeusza po zwycięstwie nad Minotaurem. Poszczególne miniatury z obu cykli były wielokrotnie wykorzystywane w filmach i reklamach.

Erik Satie – rękopis Gymnopédie No. 1

Muzyka instrumentalna i sceniczna. Parade

Satie skomponował również kilka utworów orkiestrowych i kameralnych (niektóre noszą tytuły Musique d’ameublement), kilka cykli pieśni, piosenki kabaretowe, a także szereg dzieł scenicznych oraz wokalno-instrumentalnych.

Przełomowym dziełem w karierze kompozytora stał się surrealistyczny balet Parade według scenariusza Jeana Cocteau, skomponowany dla zespołu Baletów Rosyjskich Siergieja Diagilewa, wystawiony w Paryżu w 1917 roku ze scenografią i kostiumami Pabla Picassa, w choreografii Leonida Miasina. W skład orkiestry weszły tu – obok potężnej obsady tradycyjnych instrumentów – również między innymi „butelkofon” (butelki częściowo napełnione wodą), „kałuże dźwiękowe” (różne pojemniki wypełnione wodą), syreny, koło loteryjne, maszyna do pisania, gwizdek i rewolwer. Niespotykane dotąd, ostentacyjne łączenie elementów muzyki poważnej i rozrywkowej, a także kubistyczne kostiumy, znacznie ograniczające możliwości poruszania się tancerzy, wywołały oburzenie słuchaczy i skrajnie niepochlebne recenzje. W odpowiedzi na jedną z recenzji Satie wysłał jej autorowi pocztówkę z niecenzuralnymi obelgami, ten zaś pozwał go o zniesławienie, czego efektem było spędzenie przez kompozytora kilku dni w więzieniu.

Erik Satie, ok. 1920

Za ważne osiągnięcie Satiego uważany jest również Socrate (1918) na głosy solowe i orkiestrę, „dramat symfoniczny w trzech częściach” skomponowany do tekstu zaczerpniętego z fragmentów dialogów Platona, opowiadających o Sokratesie.

Jedną ze swych najbardziej awangardowych koncepcji artystycznych zrealizował Satie w utworze Vexations na fortepian, skomponowanym prawdopodobnie około 1894 roku. Dzieło składa się z krótkiego, kilkunastodźwiękowego tematu, utrzymanego w bardzo wolnym tempie, prezentowanego naprzemiennie w postaci jednogłosowej i w dwóch harmonizacjach. Całość, zgodnie z notatką kompozytora na partyturze, powinna być powtórzona 840 razy. Pierwsze wykonanie utworu odbyło się dopiero w 1963 roku w Nowym Jorku, trwało ponad 18 godzin, a pianiści zmieniali się podczas wykonania.

Twórczość Satiego stała się źródłem inspiracji dla twórców „Grupy Sześciu” (między innymi Arthur Honegger, Darius Milhaud, Francis Poulenc) oraz innych kompozytorów francuskich pierwszej połowy XX wieku. Wielkim admiratorem jego muzyki był również John Cage, „guru” powojennej awangardy (to on doprowadził do pierwszego wykonania Vexations), inspirowali się nią także amerykańscy twórcy muzyki repetytywnej.

Koncepcja musique d’ameublement przyczyniła się walnie do powstania wszechobecnej dziś, zaśmiecającej przestrzeń publiczną muzycznej tapety, zwanej też muzakiem, muzyką marketingową bądź – często pogardliwie – muzyką z windy. Do inspiracji twórczością Satiego przyznawali się również twórcy muzyki ambient (nazwa tego gatunku wywodzi się zresztą z określenia ameublement).


Tak pisał o kompozytorze Jean Cocteau:

„Satie wpaja naszym czasom największą zuchwałość: uczy być prostym. Czyż nie dał dowodu, że mógłby być wyrafinowany bardziej niż ktokolwiek? Lecz on oczyszcza, wyłuskuje, obnaża rytm. Czyż jest to znowu muzyka, na której, jak mówił Nietzsche, «duch tańczy», i to po muzyce, w której «duch pływa»?

Nie, to nie muzyka, w której się pływa ani też nie muzyka, na której się tańczy: TO MUZYKA, PO KTÓREJ SIĘ CHODZI”.

Paweł Markuszewski

Grób Erika Satie na cmentarzu w Arcueil
fot. Yanice HaJo, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons


Opublikowano

w

Tagi:

Przegląd prywatności
Dla Kultury

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

Ściśle niezbędne ciasteczka

Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.

Ciasteczka stron trzecich

Ta strona korzysta z Google Analytics do gromadzenia anonimowych informacji, takich jak liczba odwiedzających i najpopularniejsze podstrony witryny.

Włączenie tego ciasteczka pomaga nam ulepszyć naszą stronę internetową.